Krakowskie Planty to ogromny miejski park o łącznej powierzchni ok 21 hektarów, który szczelnie okala Stare Miasto pasem o długości ponad 4 km. Musi je przeciąć każdy, kto podąża do Rynku lub na jedną z otaczających go ulic. Choć wydaje się, że Plany musiały tu być zawsze tak naprawdę powstały w latach dwudziestych dziewiętnastego wieku.
Wcześniej rozciągały się tutaj zaniedbane mury obronne, wały ziemne i fosa, pozostałości systemu umocnień, które nie miały już sensu, popadły w ruinę i zostały częściowo rozebrane. Podmokły, pełen szczurów i śmieci teren stanowił też ujście ścieków. Było to miejsce zaniedbane i niebezpieczne.
Posadzono drzewa i krzewy (dominują tu kasztanowce, klony, lipy, topole, jesiony) z czasem powstały kioski, pawilony, wiele pomników. Pozostawiono i z czasem odnowiono część umocnień, między innymi Barbakan. Pierwotnie Planty podzielone były na dziewięć rewirów, którymi opiekowało się dziewięciu plantowych. Podział ten i funkcje przetrwały do połowy XX w.
W czasie II Wojny Światowej Niemcy poważnie zniszczyli Planty wywożąc na cele wojenne wszystkie elementy metalowe (części pawilonów, balustrady) i wycinając część roślinności.
Po wojnie właściwie przez cały okres komunistyczny zaniedbane Planty były jedynie utrzymywane przy życiu. Dopiero w 1989 roku rozpoczęto ich rewitalizację według projektu profesora Janusza Bogdanowskiego, w duchu tego, jak wyglądały w najświetniejszym swoim okresie, czyli tuż przed wojną. W trakcie kilkunastoletniej renowacji przywrócono stylowe lampy, ogrodzenia, ławki, uporządkowano zieleń, ukazano dawny zarys murów i położenie baszt.
Dziś spacer plantami to wielka przyjemność. Mieszkańcom nie trzeba tego polecać. Jeśli chodzi o odwiedzających nas turystów – dobrym pomysłem jest wplecenie w zwiedzanie rynku i przyległych uliczek również spacer przez planty i wizytę w Bunkier Cafe oraz Galerii Bunkier Sztuki.